Włamując się do kiosku, każdy miał swoje zadanie
Kryminalni z Bielan zatrzymali czterech mężczyzn, podejrzanych o trzykrotne włamania do kiosku przy ulicy Reymonta. 45-letni Jacek P., 30-letni Łukasz S., 38-letni Sławomir F. oraz 58-letni Leszek G. wpadli w ręce kryminalnych na gorącym uczynku. Właściciel kiosku wycenił straty na łączna kwotę około 50 000 złotych. Po zatrzymaniu mężczyźni usłyszeli zarzuty. Sąd zastosował wobec mężczyzn 3-miesięczny areszt.
W wyniku prowadzonej pracy operacyjnej kryminalni z Bielan uzyskali informację o grupie dokonującej włamań do kiosków na terenie Bielan. Funkcjonariusze niezwłocznie przystąpili do sprawdzenia wiadomości. W toku czynności policjanci ustalili, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, grupa ta trzykrotnie włamała się do tego samego kiosku.
Działania kryminalnych zakończyły się sukcesem. Podczas podjętych działań policjanci zaskoczyli podejrzanych. Mężczyźni wpadli w ręce funkcjonariuszy w trakcie dokonywania włamania. Z policyjnych ustaleń wynikało, że w czteroosobowej grupie każdy miał swoje wyznaczone miejsce. Jeden z mężczyzn stał „na czatach”, drugi czekał na kolegów w samochodzie, a dwaj pozostali dokonywali włamania.
Mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do komendy na Bielanach. Policjanci znaleźli towar w kiosku popakowany w torby i przygotowany do wyniesienia, a przy mężczyznach rzeczy służące do dokonywania włamań. Czterej koledzy usłyszeli po trzy zarzuty kradzieży z włamaniem. Sławomir F. i Leszek G. w przeszłości byli już karania za popełnianie przestępstw przeciwko mieniu i obecnie zarzucono im popełnienie czynów w warunkach recydywy. Właściciel kiosku wycenił straty na kwotę około 50 000 złotych.
Wobec czterech mężczyzn sąd zastosował areszt na okres 3 miesięcy. Sprawa ma charakter rozwojowy.
ek/ij