Poszukiwany 3 listami gończymi rozpoznany na ulicy przez kryminalnych
Kryminalni zatrzymali mężczyznę poszukiwanego 3 listami gończymi. Rozpoznali go, kiedy mijali się idąc chodnikiem podczas służby w terenie. 36-letni mężczyzna najpierw wprowadził policjantów w błąd, posłużył się dowodem osobistym brata. Funkcjonariuszy nie zwiódł nawet zmieniony, przerobiony tatuaż. 36-latek ma do odbycia karę roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz zasądzone dwa areszty tymczasowe za rozboje.
Było tuż przed 18.00, kryminalni pełnili służbę w terenie, idąc chodnikiem zwrócili uwagę na mijanego mężczyznę. Obaj stwierdzili, że był bardzo podobny do jednego z poszukiwanych. Wrócili, podjęli interwencję.
Podczas legitymowania mężczyzna posłużył się dowodem osobistym, który był poszukiwany. Osoba, na którą był dokument wystawiony, nie figurowała w systemach jako ścigana. Policjanci doprowadzili mężczyznę do komendy. Tam bardzo szybko okazało się, że okazany dowód osobisty należał do brata 36-letniego mężczyzny. Miał też przy sobie jego prawo jazdy. W ten sposób próbował uniknąć zatrzymania, dobrze wiedział, że powinien znajdować się w zakładzie karnym. Okazało się też, że zmienił, przerobił swój tatuaż, po to, by nie zostać zidentyfikowanym i rozpoznanym.
Kryminalni poszukiwali mężczyznę na podstawie 3 listów gończych, dwa z nich dotyczyły tymczasowych aresztów za rozboje, a jeden to kara roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Zanim policjanci osadzili zatrzymanego w areszcie śledczym dochodzeniowcy przedstawili mu zarzut za popełnienie przestępstwa polegającego na posłużeniu się nie swoim dowodem osobistym.
ea/jw