Zatrzymany za kradzież z włamaniem do pojazdu i zdemolowanie trzech innych
Policjanci zatrzymali nietrzeźwego Damiana S., który podejrzewany jest o to, że butelkami po alkoholu wybił kilka szyb w zaparkowanych pojazdach, a do jednego z nich włamał się dokonując kradzieży pieniędzy w kwocie 500 złotych. Zatrzymany 25-latek powiedział, że zrobił to, ponieważ pokłócił się z dziewczyną. Teraz wandalowi może grozić do 10 lat więzienia.
Przed godziną 15.00 operator stołecznego stanowiska kierowania wysłał załogę patrolową z Białołęki na ul. Sąsiedzką, gdzie młody mężczyzna demolował zaparkowane pojazdy. Na miejscu mundurowi ujawnili cztery zniszczone samochody. Seat, skoda, toyota i citroen miały wybite boczne szyby, a wokół nich leżały potłuczone butelki po alkoholu. W niedalekiej odległości od miejsca zdarzenia patrolowcy zatrzymali podejrzanego o wandalizm mężczyznę. Okazał się nim 25-letni Damian S. Mężczyzna miał promil alkoholu we krwi. Policjanci bardzo szybko dotarli do właścicieli zniszczonych pojazdów i przyjęli od nich zawiadomienia.
Na miejsce przybyła grupa dochodzeniowo-śledcza, która zabezpieczyła ślady i dokonała oględzin zniszczonych pojazdów. Damian S. swoim zachowaniem spowodował straty sięgające 3200 złotych. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w północnopraskim areszcie. Śledczy przedstawili mu zarzut kradzieży z włamaniem do pojazdu oraz zniszczenie trzech innych aut. Podczas przesłuchania 25-latek powiedział, że wpadł w furię, ponieważ zdenerwowała go dziewczyna.
Teraz Damianowi S. grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
po/aw