To była kradzież kieszonkowa „na sztuczny tłok”
Policjanci ze śródmiejskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież. Jadący autobusem obywatel Anglii w jeden chwili stracił między innymi pieniądze oraz dokumenty. Pokrzywdzony odzyskał gotówkę i wszystkie skradzione przedmioty. Piotrowi P. i Waldemarowi R. za to przestępstwo grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło późnym wieczorem w autobusie. Jeden z pasażerów został otoczony przez trzech mężczyzn, którzy zastosowali metodę tzw. sztucznego tłoku. Zanim obywatel Anglii zorientował się, co się dzieje, stracił portfel, w którym znajdowały się karty bankomatowe, dokumenty oraz 350 złotych.
Dwóch sprawców uciekło, a trzeciego - 53-letniego Piotra P. - ujęli przypadkowi świadkowie zdarzenia, którzy o tym, co się wydarzyło, zawiadomili policjantów ze śródmiejskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego.
Policjanci zaraz po przybyciu zatrzymali 49-letniego Waldemara R., który podbiegł, z pewnej odległości rzucił portfel w kierunku pokrzywdzonego, po czym zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został dogoniony przez interweniujących funkcjonariuszy.
Portfel wraz z zawartością wrócił do swojego właściciela, a mężczyźni trafili do policyjnego aresztu.
Za kradzież kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.
rsz/aw