Nieletni włamywacze w rękach policjantów
Policjanci z Łomianek zatrzymali dwóch nieletnich mieszkańców gminy. Jak ustalili, to oni stali za sprawą trzech włamań do domów mieszkalnych, do których doszło w sierpniu br. Mieli ustalony podział ról. Najpierw dzwonili domofonem sprawdzając, czy domownicy są w środku. Następnie, gdy jeden z nich wywarzał łomem drzwi, drugi obserwował, czy nikt nie idzie. Łupem 12-latka i 15-latka padały najczęściej laptopy, tablety i telefony komórkowe. Swoim zachowaniem spowodowali straty na łączną kwotę blisko 50 tys. złotych. Teraz o ich dalszym losie zadecyduje sędzia rodzinny.
Policjanci z Łomianek prowadząc sprawę włamań do domów mieszkalnych na terenie gminy, uzyskali informację o nieletnich mieszkańcach, którzy mogli mieć z nimi związek. Udali się do miejsca zamieszkania 12-latka i 15-latka. W trakcie przeszukania funkcjonariusze w domu u jednego z nich odnaleźli część przedmiotów pochodzących z włamania. Jak ustalili policjanci, młodzi mieszkańcy Łomianek w zeszłym miesiącu dokonali trzech włamań do domów. Ich łupem padały najczęściej laptopy, tablety, telefony komórkowe. Swoim zachowaniem spowodowali straty na łączna kwotę blisko 50 tys. złotych.
Nieletni włamywacze działali wspólnie i w porozumieniu. Mieli ustalony podział ról. Najpierw dzwonili domofonem sprawdzając, czy domownicy są w środku. Gdy się okazywało, że nikt nie odpowiada lub nie otwiera drzwi, wtedy jeden z nich wywarzał łomem drzwi. W tym czasie drugi z nieletnich stał na zewnątrz i obserwował, czy nikt nie idzie. Skradzione przedmioty przetrzymywali w domu lub ukrywali w zaroślach. Teraz ich sprawą zajmie się sędzia rodzinny, który zadecyduje o dalszym losie nieletnich.