A mogło skończyć się wykroczeniem
Mundurowi z Otwocka zatrzymali dwie osoby podejrzewane o znieważenia funkcjonariuszy na służbie, naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza i kierowanie gróźb karalnych wobec policjantów. 49-letnia kobieta i 60-letni mężczyzna usłyszeli już zarzuty. Mieszkańcy Otwocka przyznali się do winy i poddali dobrowolnie karze.
Patrolowcy na jednej z ulic Otwocka zauważyli osoby, które wbrew przepisom ustawy o wychowaniu w trzeźwości spożywały alkohol w miejscu publicznym. Mundurowi postanowili podjąć interwencję wobec dwóch mężczyzn i kobiety. Mieszkańcy Otwocka na widok patrolu zmienili kierunek drogi i usiłowali „schować się” w innej uliczce. Policjanci wylegitymowali wszystkich i zgodnie z obowiązującymi przepisami ukarali pijących mandatami karnymi kredytowanymi.
49-letnia kobieta i 60-letni mężczyzna odmówili przyjęcia mandatów, zaczęli krzyczeć na mundurowych i ubliżać policjantom. Kierowali wobec funkcjonariuszy groźby karalne, a kobieta naruszyła nietykalność cielesną jednego z policjantów. Mieszkańcy Otwocka zostali zatrzymani i przebadani za zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Kobieta posiadała w organizmie prawie 1,5 promila alkoholu, 60-latek ponad promil.
Kobieta i jej kolega trafili do policyjnej celi. Dochodzeniowcy zgromadzili materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie 49-latce pięciu zarzutów: znieważenia słowami powszechnie uznanymi za wulgarne dwóch funkcjonariuszy, kierowanie gróźb karalnych pod adresem policjantów oraz naruszenie nietykalności cielesnej jednego z funkcjonariuszy. 60-latek usłyszał cztery zarzuty: dwa znieważenia i kierowanie gróźb karalnych wobec mundurowych.
Mieszkańcy Otwocka przyznali się do winy i poddali dobrowolnie karze. Sprawa może mieć swój finał w sądzie.
sd/aw