Na kradzionym rowerze z narkotykami
Policjanci z północnopraskiej patrolówki zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież roweru. Andrzej M. zabrał jednoślad pozostawiony przez jego właściciela przed wejściem do jednego ze sklepów na terenie Pragi Północ. 39-latek wpadł w ręce funkcjonariuszy kilka minut po kradzieży i usłyszał już zarzuty. Za to przestępstwa grozi kara do 5 lat więzienia.
Podczas patrolu rejonu służbowego do policjantów z północnopraskiej komendy podbiegła kobieta, która poinformowała ich o kradzieży roweru o wartości około 900 złotych. Z jej relacji wynikało, że pozostawiła ona jednoślad niezabezpieczony przed wejściem do jednego ze sklepów na terenie Pragi Północ. Mundurowi natychmiast rozpoczęli czynności zmierzające do odnalezienia skradzionego mienia i ustalenia sprawcy kradzieży. Na jednej z ulic zauważyli mężczyznę z rowerem, który opisem odpowiadał temu skradzionemu.
Funkcjonariusze postanowili wylegitymować mężczyznę. Okazał się nim 39-letni Andrzej M. Mundurowi zabezpieczyli skradziony rower. Podczas dalszych czynności policjanci ustali, iż mężczyzna posiadał przy sobie dwa woreczki z zapięciem strunowym z zawartością proszku koloru białego.
Policjanci zatrzymali 39-latka i przewieźli do policyjnej celi. Wczoraj Andrzej M. usłyszał dwa zarzuty - odpowie za kradzież roweru oraz posiadanie środków odurzających. Za te przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
mt/aw