Zarzut za przywłaszczenie telefonu
Kryminalni z Targówka realizując czynności do sprawy zatrzymali 34-latka. Mężczyzna zabrał pozostawiony na sklepowym stole telefon o wartości prawie 1200 złotych i oddalił się z miejsca. Paweł A. miał nadzieję, że jego nieuczciwość nie wyjdzie na jaw. Stało się inaczej. Usłyszał zarzut za przywłaszczenie mienia, do którego się przyznał. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Na początku lipca policjanci przyjęli zawiadomienie o przywłaszczeniu telefonu komórkowego. Do zdarzenia doszło w jednym ze sklepów przy ul. Malborskiej. Pokrzywdzony telefon o wartości 1200 złotych pozostawił na stoliku. Kiedy się zorientował, że zapomniał go ze sobą zabrać, szybko wrócił, lecz telefonu już nie było.
Kryminalni, którzy zajęli się sprawą rozpoczęli żmudną pracę, poszukując sprawcy tego przywłaszczenia. Szereg czynności operacyjnych, które wykonali, doprowadziły ich do Pawła A. Zapukali do drzwi jego mieszkania. 34-latek był bardzo zdziwiony wizytą funkcjonariuszy. Jak ustalili śledczy, Paweł A. znaleziony telefon sprzedał przypadkowej osobie za kwotę 2 złotych, których brakowało mu do zakupu alkoholu.
Mężczyzna został zatrzymany, usłyszał już zarzut za przywłaszczenie mienia, do którego się przyznał. Za popełnione przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
ea/po