Dziupla, paserstwo i kradzież z włamaniem citroena
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością samochodową i narkotykową najpierw dotarli do dziupli samochodowej, w której zabezpieczyli element karoserii, moduły elektroniczne, pociętą tablicę rejestracyjną i naklejki z numerami identyfikacyjnymi. Zatrzymany, 37-letni Marek K. usłyszał zarzut umyślnego paserstwa. Dwa dni później w ręce funkcjonariuszy wpadł 25-letni podejrzewany o kradzież z włamaniem citroena. W lesie zabezpieczono kolejne elementy auta. Mężczyzna usłyszał zarzut, trafił do aresztu śledczego, ponieważ był oszukiwany w celu odbycia kary 73 dni pozbawienia wolności.
Policjanci zajmujący się przestępczością samochodową bardzo szybko ustalili podejrzanego o kradzież z włamaniem citroena berlingo, do której doszło na terenie Rembertowa. Podejrzewany był już wcześniej poszukiwany.
W pierwszej kolejności funkcjonariusze dotarli do miejsca, gdzie znajduje się dziupla, w której miały być demontowane kradzione pojazdy. Na terenie posesji, w stodole, pod sprasowanymi belami siana policjanci znaleźli element karoserii pochodzący najprawdopodobniej od mazdy, dodatkowo moduły elektroniczne, naklejki z numerami identyfikacyjnymi, pociętą tablicę rejestracyjną. Rzeczy te zostały zabezpieczone i zostaną poddane badaniom. Funkcjonariusze zatrzymali 37-letniego Marka K.
Zgromadzone przez śledczych z wydziału do walki z przestępczością samochodową i narkotykową dowody dały podstawy do przedstawienia 37-latkowi zarzutu paserstwa.
Dwa dni później dzięki podjętej obserwacji i szeroko zakrojonym czynnościom operacyjnym w ręce policjantów wpadł podejrzewany o kradzież z włamaniem citroena, 25-letni Przemysław A. Mężczyzna wskazał w lesie miejsca, gdzie demontował skradziony pojazd. Stróże prawa odzyskali i zabezpieczyli elementy karoserii, a także rzeczy należące do właścicielki pojazdu i dokumenty.
Zatrzymany 25-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Został umieszczony w areszcie śledczym, ma do odbycia karę 73 dni pozbawienia wolności.
jw/ij