Jego łupem padły pasty do zębów
Łupem 61-letniego Stanisława W. padły pasty do zębów o wartości ponad 700 złotych. Mężczyzna został ujęty przez pracownika ochrony, kiedy próbował opuścić sklep. Policjanci znaleźli w jego samochodzie kolejne sztuki skradzionych wcześniej kosmetyków. Odzyskany towar wrócił do dalszej sprzedaży a Stanisław W. usłyszał już zarzut kradzieży. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z wydziału wywiadowczo-patrolowego na Targówku interweniowali w związku z kradzieżą sklepową w miejscowym supermarkecie. Na miejscu funkcjonariusze zastali pracowników ochrony i 61-letniego mężczyznę, podejrzewanego o kradzież past do zębów.
Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna kilkakrotnie odwiedzał sklep i opuszczał go, nie dokonując jednak żadnych zakupów. Za każdym razem jednak podchodził do zaparkowanego przed sklepem pojazdu. Zachowanie mężczyzny wzbudziło podejrzenia ochrony, która postanowiła przyjrzeć się bliżej mężczyźnie. Kamera monitoringu zarejestrowała, jak 61-latek ponownie wchodzi do marketu, a następnie zdejmuje z półek kosmetyki i usiłuje opuścić sklep. Stanisław W. został ujęty „na gorącym uczynku” kradzieży. Policjanci szczegółowo skontrolowali mężczyznę. W bagażniku jego samochodu ujawnili pasty do zębów, których wartość została oszacowana na kwotę ponad 700 złotych.
61-latek trafił do policyjnej celi a odzyskane mienie wróciło do dalszej sprzedaży. Dochodzeniowcy po zebraniu materiału dowodowego przedstawili podejrzanemu zarzut kradzieży. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
po