Areszt za pobicie
Policjanci z Ochoty zatrzymali Bernarda D. Mężczyzna trafił w ręce mundurowych, chwilę po tym, jak otrzymali oni zgłoszenie o pobiciu 34-latka w rejonie ulicy Szczęśliwickiej. 36-latek za ciężkie uszkodzenie ciała został na trzy miesiące tymczasowo aresztowany przez sąd. Jego kolega, 25-letni Patryk O., usłyszał zarzut za zacieranie śladów.
Mundurowi otrzymali zgłoszenie dotyczące pobicia, do którego doszło w rejonie ulicy Szczęśliwickiej. Kiedy funkcjonariusze przyjechali pod wskazany adres, zastali tam nieprzytomnego mężczyznę, którego w ciężkim stanie pogotowie ratunkowe zawiozło do szpitala. Z relacji świadków zdarzenia wynikało, że chwilę wcześniej pokrzywdzony został pobity przez mężczyznę, który uciekł.
Policjanci, znając rysopis napastnika, rozpoczęli jego poszukiwania. Chwilę później mundurowi wylegitymowali dwóch mężczyzn, którzy przebierali się w zaroślach. Jeden z nich wyglądem odpowiadał podanemu rysopisowi. Okazali się nimi: 36-letni Bernard D. i 25-letni Patryk O. Obaj zostali przewiezieni do komendy. Okazało się, że Patryk O. pomagał Bernardowi D. w zacieraniu śladów.
Policjanci ustalili, że powodem pobicia były nieporozumienia w sprawie wspólnej znajomej obu mężczyzn. Wczoraj 36-latek usłyszał zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała i decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Natomiast 25-latek odpowie za zacieranie śladów przestępstwa. Bernardowi D. grozi do 10 lat pozbawienia wolności, a jego koledze do 5 lat.
ew/aw