Wpadł na próbie włamania do mieszkania
Policjanci z komendy na Pradze Północ zatrzymali 35-latka, podejrzanego o usiłowanie kradzieży z włamaniem do mieszkania na terenie dzielnicy. W przestępstwie przeszkodził czujny lokator, który zaalarmował policyjnych wywiadowców. Ci błyskawicznie zjawili się na miejscu i zatrzymali sprawcę tego przestępstwa. Jak się również okazało, Marcin K. prawdopodobnie dokonał kradzieży z włamaniem do innego mieszkania, a łupem padł laptop oraz złota biżuteria. Teraz podejrzanemu grozi do 10 lat więzienia.
-
Wpadł na próbie włamania do mieszkania
Do północnopraskich policjantów dotarła informacja od zaniepokojonego mieszkańca kamienicy przy ul. Ząbkowskiej o podejrzanie zachowującym się mężczyźnie, który jest na klatce schodowej. Wskazany mężczyzna pukał do drzwi mieszkania zgłaszającego, dzwonił kilkaktrotnie domofonem upewniając się, czy nikogo w nim nie ma, a następnie za pomocą łomu próbował dostać się do środka. Zaniepokojony lokator powiadomił Policję. Funkcjonariusze natychmiast udali się pod wskazany adres. Dysponując rysopisem mężczyzny, patrolowcy bardzo szybko zatrzymali Marcina K. Podczas przeszukania, policjanci ujawnili przy nim rękawiczki oraz łom, którym mężczyzna dokonał uszkodzenia drzwi. Na miejsce wezwano grupę dochodzeniowo-śledczą, która dokonała szczegółowych oględzin i zabezpieczyła ślady pozostawione przez sprawcę.
35-latek trafił do północnopraskiego aresztu. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzili funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu. Dzięki wnikliwej analizie informacji uzyskanych od świadka oraz szczegółowemu rozpytaniu, policjanci ustalili, że mężczyzna może być zamieszany w kradzież z włamaniem do innego mieszkania, do którego doszło w połowie grudnia ubiegłego roku. Wtedy łupem padła złota biżuteria oraz laptop.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie Marcinowi K. dwóch zarzutów za kradzież z włamaniem oraz usiłowanie kradzieży z włamaniem do mieszkania. 35-latek podczas przesłuchania przyznał się do obu zarzucanych mu czynów. Teraz mężczyźnie grozi kara do 10 lat więzienia.
po/ij