Złodziej paliwa w rękach dzielnicowych
W pięciu przypadkach, scenariusz jego przestępczego planu wyglądał niemal identycznie. Podjeżdżał pod dystrybutor, wlewał do baku paliwo i zwyczajnie uciekał z miejsca. 19-latek chciał w ten sposób zarobić pieniądze sprzedając potem swój łup. Na szczęście sprawą zajęli się dzielnicowi z Ursynowa. Ustalili rysopis podejrzanego a potem zapukali do drzwi jego mieszkania. Teraz Marcinowi K. może grozić kara nawet do 5 lat więzienia.
Dzielnicowi z Ursynowa przeprowadzili wiele rozmów z pokrzywdzonymi oraz świadkami zdarzeń. Wszystko po to, aby ustalić paliwowego złodzieja. Każdy trop, prowadził ich prosto do 19-letniego mieszkańca. Wiedzieli, że sprawca do swoich niecnych zamiarów wykorzystuje dwa pożyczone samochody. Skradzione w ten sposób paliwo najprawdopodobniej sprzedawał, aby wzbogacić się cudzym kosztem. Wpadł rano kompletnie zaskoczony w swoim mieszkaniu.
Śledczy przedstawili już podejrzanemu aż pięć zarzutów kradzieży paliwa. Mężczyzna swoim zachowaniem naraził pokrzywdzonych na straty przekraczające 1200 złotych, a siebie na karę nawet do 5 lat więzienia.
hkk/ao