Brali pieniądze za rzekomą pomoc w załatwieniu kredytów
Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali dwie osoby podejrzane o oszustwa. 56-letni Ryszard K. i 30-letni Adam W., działając prawdopodobnie już od blisko 2 lat, pobierali opłaty od osób mających problemy z uzyskaniem kredytu. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje do 8 lat pozbawiania wolności.
Schemat działania mężczyzn był zawsze ten sam. Adam W. odpowiadał na ogłoszenia w Internecie zamieszczane przez osoby mające z różnych powodów kłopoty z uzyskaniem kredytów.
30-latek, powołując się na swoje wpływy bądź zajmowane stanowiska, deklarował pomoc w udzieleniu pożyczek. Warunkiem było przelanie na wskazany numer konta sumy pieniędzy odpowiadającej zazwyczaj jakiemuś procentowi kwoty załatwianego kredytu. Było to od kilkuset do ponad dwóch tysięcy złotych.
Po wpłynięciu pieniędzy na konto Ryszarda K. kontakt się urywał, a pokrzywdzeni tracili gotówkę pozostając z nierozwiązanym problemem pożyczki.
Sprawą zajęli się policjanci ze śródmiejskiego wydziału operacyjno-rozpoznawczego. To oni ustalili sposób, w jaki działali podejrzani, trafnie wytypowali te osoby, ustalając ich dane personalne i wreszcie podczas zorganizowanej zasadzki zatrzymali obu mężczyzn.
Ryszard K. był tzw. słupem na konto, którego wpływały pieniądze. 56-latek regularnie przekazywał przelewy pomysłodawcy tego procederu Adamowi W., dostając w zamian swoją „działkę”, 60 złotych. Właśnie podczas jednego z takich przekazań mężczyźni zostali zatrzymani. Jak ustalili śródmiejscy policjanci, zatrzymani mogli działać w ten sposób już od prawie 2 lat. W tym czasie na bliżej nieznaną sumę pieniędzy oszukali wiele osób w całej Polsce. Do tej pory zgłosiło się kilka z nich.
56-letni Ryszard K. i 30-letni Adam W. usłyszeli zarzut oszustwa działając wspólnie i w porozumieniu, do którego się przyznali. Za ten czyn grozi im teraz do 8 lat pozbawienia wolności.
ea/rsz