Zaatakował prętem pracownicę salonu gier, grozi mu do 12 lat więzienia
Kryminalni z północnopraskiej komendy zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o rozbój w jednym z salonów gier na terenie Pragi Północ. 50-letni obywatel Białorusi zaatakował pracownicę metalowym prętem i ukradł jej telefon komórkowy. Mężczyzna usłyszał już zarzut. Decyzją sądu rejonowego zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Zarzucany mężczyźnie czyn zagrożony jest karą 12 lat pozbawienia wolności.
-
Zatrzymany przez policjantów mężczyzna.
Na Policję zgłosiła się pracownica jednego z salonów gier na terenie Pragi Północ. Kobieta zeznała, że została napadnięta przez klienta. Policjanci po rozmowie z pokrzywdzoną ustalili, że tuż po północy nieznany mężczyzna przy użyciu metalowego pręta zaatakował kasjerkę, żądając wydania pieniędzy. Jednak postawa kobiety zmusiła sprawcę do ucieczki, w trakcie której rozbójnik ukradł należący do niej telefon komórkowy.
Policjanci podczas przyjęcia zawiadomienia od pokrzywdzonej ustalili rysopis napastnika. Rozpoczęli jego poszukiwania. Podczas pełnionej służby na terenie podległym do Pragi Północ, kryminalni zauważyli mężczyznę, który wyglądem przypominał sprawcę tego przestępstwa. Podczas przeszukania, funkcjonariusze znaleźlii przy 50-latku telefon komórkowy skradziony pokrzywdzonej w trakcie rozboju.
50-letni obywatel Białorusi usłyszał już zarzut dotyczący popełnionego rozboju. Mężczyzna przyznał się do napadu na 24-letnią kobietę. Sąd Rejonowy w Warszawie zdecydował o 3 miesięcznym areszcie tymczasowym wobec zatrzymanego. Przestępstwo rozboju zagrożone jest karą do 12 lat pozbawienia wolności. Ostateczną decyzję o wymiarze kary wobec podejrzanego podejmie sąd.
ea/po