Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wpadł podejrzany o włamania do samochodów

Data publikacji 26.01.2016

W ręce policjantów wydziału dw. z przestępczością przeciwko mieniu północnopraskiej komendy wpadł Jarosław R. Mężczyzna w ostatnim czasie włamał się do kilku zaparkowanych na terenie Pragi Północ samochodów. 35-latek został zatrzymany przez mundurowych chwilę po tym, jak włamał się do audi, z którego skradł antenę i radio samochodowe. Funkcjonariusze odzyskali część skradzionych przedmiotów. Za włamanie grozi kara do 10 lat więzienia.

Kilkanaście minut przed godziną 22.00 policjanci pełniący służbę na terenie Pragi Północ usłyszeli komunikat o włamaniu do audi. Do zdarzenia doszło na parkingu niestrzeżonym, przy ul. Kijowskiej. Funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu natychmiast udali się na miejsce i rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Policyjny patrol przy ul. Lubelskiej zauważył podejrzanie zachowującego się mężczyznę, który na widok mundurowych zaczął się oddalać. Policjanci postanowili sprawdzić mężczyznę. Chwilę potem okazało się, że 35-latek jest im dobrze znany. Już wcześniej bowiem był notowany za liczne kradzieże z włamaniem do pojazdów na terenie Pragi Północ. W plecaku Jarosława R. funkcjonariusze ujawnili antenę, radia samochodowe, uchwyt do telefonu, oraz klucze i śrubokręty, mogące służyć do dokonywania włamań do pojazdów.

W trakcie rozmowy 35-latek przyznał się kryminalnym, że są to przedmioty pochodzące z kradzieży. Mężczyzna wskazał policjantom skodę z wybitą szybą w drzwiach pasażera. W środku pojazdu widać było wiszące przewody elektryczne w okolicy miejsca, gdzie powinno znajdować się radio samochodowe. W trakcie dalszych czynności, Jarosław R. przyznał się także do włamania do fiata zaparkowanego przy ul. Kijowskiej. Samochód posiadał widoczne uszkodzenia zamka oraz niedomknięte drzwi. Brak też było odtwarzacza.

Funkcjonariusze szybko ustalili, że to zatrzymany przez nich 35-latek jest prawdopodobnie sprawcą włamań do peugeota i volkswagena, do których doszło w nocy z 16/17 stycznia. Mężczyzna przyznał się do obu tych czynów. Wtedy też jego łupem padły samochodowe radia.

Jarosław R. trafił do policyjnego aresztu. Po zebraniu materiału dowodowego, śledczy przedstawili mu zarzut za kradzież z włamaniem do kilku pojazdów. Może mu grozić teraz do 10 lat pozbawienia wolności.

po/mb

Powrót na górę strony