Dzielnicowi z Wawra zabezpieczyli 108 gramów marihuany
Dzielnicowi z Wawra zatrzymali trzy osoby i zabezpieczyli 108 gramów marihuany. W dalszej kolejności śledczy z komisariatu przy ulicy Mrówczej ustalili, że narkotyki należały do 21-letniego Mateusza Z., który w chwili interwencji tłumaczył funkcjonariuszom, że się spieszy, bo właśnie jedzie z kolegami do jednej ze śródmiejskich restauracji na rozmowę o pracę. Teraz odpowie za posiadanie znacznej ilości środków odurzających.
-
Policjant wykonujący czynności z zatrzymanym
Dzielnicowi podczas wieczornego obchodu rejonów służbowych zwrócili uwagę za dwóch mężczyzn, którzy na ich widok znacznie przyspieszyli. Mężczyźni skierowali się do zaparkowanego niedaleko samochodu, gdzie czekał na nich już kierowca. Funkcjonariusze rozpoznali jednego z młodych mężczyzn, który był im znany z wcześniejszych interwencji. Policjanci nie pozwolili by renault odjechało. Podjęli czynności wobec trzech siedzących w aucie osób. Cała trójka wydawała się być wyraźnie poddanerwowana. Dzielnicowi bardzo szybko ujawnili przyczynę takiego zachowania - na tylnej kanapie mundurowi znaleźli foliową siatkę, w której poza jedzeniem znajdował się worek z suszem roślinnym. Jak się później okazało, było to 108 gramów marihuany. Żaden z legitymowanych mężczyzn nie przyznawał się, że narkotyki należą do niego. Policjanci zatrzymali całą trójkę.
Dalsze czynności operacyjno-procesowe prowadzone przez śledczych z komisariatu przy ulicy Mrówczej wykazały, że marihuana nalezy do 21-letniego Mateusza Z. Mężczyzna w trakcie interwencji ponaglał funkcjoinariuszy twierdząć, że właśnie jedzie z kolegami do restauracji, w której będzie pracował.
Zamiast tego 21-latek usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających. W prokuraturze dobrowolnie poddał się karze, dodatkowo nałożono na podejrzanego nakaz kontynuowania nauki oraz powstrzymania się od zażywanian środków odurzających.
jw/aw