Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Przegrał pieniądze, zgłosił rozbój, którego nie było

Data publikacji 08.01.2016

Policjanci z Rembertowa potrzebowali zaledwie kilku godzin, by udowodnić, że rozbój, który zgłosił pewien 40-latek to kompletna fikcja i nigdy do tego przestępstwa nie doszło. Jak ustalili funkcjonariusze mężczyzna przegrał w salonie gier pieniądze, a kiedy wierzyciele żądali zwrotu gotówki, wziął je z puli pieniędzy służbowych. Chcąc wytłumaczyć brak 3300 złotych powiadomił policjantów, że padł ofiarą rozboju. Teraz sprawą zajmie się już prokuratura.

Do komisariatu przy ulicy Plutonowych zgłosił się 40-letni mężczyzna, pracownik firmy kurierskiej i powiadomił o rozboju. Z jego zeznań wynikało, że kiedy wsiadał do samochodu, podbiegło do niego dwóch mężczyzn, których wyglądu nie potrafił opisać. Szarpiąc mu i grożąc zażądali wydania gotówki. Zawiadamiający stwierdził, że przestraszony oddał im 3300 złotych z puli pieniędzy służbowych. Nie potrafił powiedzieć niczego konkretnego, nie umiał wskazać żadnych szczegółów i nie odpowiadał w sposób logiczny na zadawane mu przez policjantów pytania.

Kryminalni z Rembertowa od razu nabrali podejrzeń, że mężczyzna skłamał i zgłosił przestępstwo, do którego wcale nie doszło. Dosłownie kilka godzin zajęło funkcjonariuszom sprawdzenie i ustalenie wszystkich szczegółów i potwierdzenie prawdziwego przebiegu zdarzenia.

Jeszcze w tym samym dniu 40-latek został przesłuchany. Okazało się, że przegrał pieniądze w salonie gier, a wierzyciele zażądali natychmiastowego zwrotu pożyczonej gotówki. Wziął więc pieniądze służbowe i im je oddał. Chcąc wyjaśnić ich zniknięcie, powiadomił o przestępstwie.

Teraz sprawa trafi do prokuratury. 40-latek może odpowiedzieć za złożenie fałszywych zeznań i powiadomienie o przestępstwie, którego nie było. 

jw/aw

Powrót na górę strony