Oszukiwał "na policjanta", zatrzymany w Lublinie
Kryminalni z Bemowa zatrzymali podejrzanego o oszustwo metodą „na policjanta”. Mężczyzna wpadł na terenie Lublina. Z informacji funkcjonariuszy wynika, że sprawca w trakcie rozmowy telefonicznej podawał się za policjanta, przekonując pokrzywdzonego, że bierze udział w akcji, dzięki której oszuści bankowi zostaną zatrzymani. Oszukany mężczyzna stracił 65.000. Kamil G. usłyszał już zarzut i decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem.
Do zdarzenia doszło w sierpniu ubiegłego roku. Do pokrzywdzonego zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że jest policjantem. W trakcie rozmowy telefonicznej przekonywał rozmówcę, że Policja wie o oszustwie i prosi o pomoc w zatrzymaniu oszustów bankowych. Pokrzywdzony przekonany, że ma do czynienia z funkcjonariuszem, miał wypłacić pieniądze z rachunku bankowego. Pokrzywdzony w taki sposób został narażony na straty wynoszące 65.000 złotych.
Policjanci z wydziału kryminalnego z komisariatu Policji na Bemowie w trakcie żmudnej pracy trafili na trop mężczyzny, który miał związek z oszustwem. Funkcjonariusze zatrzymali Kamila G. na terenie Lublina.
Kompletnie zaskoczony wizyta policjantów Kamil G. trafił do policyjnego aresztu. Śledczy z Bemowa zebrali materiał dowodowy, który pozwolił na udowodnienie podejrzanemu przestępstwa. Mężczyzna usłyszał zarzut oszustwa. Decyzją prokuratora, podejrzany został objęty dozorem policyjnym. Za to przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
ms/mb