Wnuczek okradł i pobił własną babcię
Śródmiejscy policjanci zatrzymali 26-latka podejrzanego o kradzież rozbójniczą. Policjanci zarzucają Marcinowi T. wtargnięcie do mieszkania 76-latki i zabór telewizora. Kiedy kobieta próbowała odzyskać swoją własność została przez wnuka przewrócona i pobita. Za to przestępstwo mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia. Z ustaleń policjantów wynika, że Marcin T. zapukał do drzwi mieszkania swojej babci. Kiedy kobieta je otworzyła 26-latek wyciągnął ją na korytarz, a sam zamknął się w mieszkaniu. Po chwili wyszedł i trzymając w rękach telewizor skierował się do windy.
76-latka widząc, co się dzieje próbowała zatrzymać wnuka i odebrać swoją własność. Wtedy Marcin T. przewrócił babcię na posadzkę i zaczął ją kopać, po czym wsiadł do windy, a następnie wraz z wartym około 1500 złotych telewizorem odjechał taksówką.
Kiedy po dwóch dniach od zdarzenia kobieta zgłosiła się na policję i opowiedziała funkcjonariuszom o tym, co ją spotkało policjanci ze śródmiejskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego zatrzymali Marcina T. 26-latek usłyszał już zarzut kradzieży rozbójniczej, za co kodeks karny przewiduje do 10 lat pozbawiania wolności.
Przeciwko Marcinowi T. prowadzone jest także postępowanie przygotowawcze w innej sprawie, 26-latek jest podejrzany o znęcanie się psychiczne i fizyczne nad swoją babcią. Śledczy wystąpili już z wnioskiem do sądu o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.
rsz/ij