Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Twierdził, że z nożycami i kluczem francuskim jechał na ryby

Data publikacji 30.08.2009

W środku nocy włamał się do piwnicy jednego z bloków. Zabrał z niej rower i szybko chciał odjechać na swoim łupie. Po chwili został zauważony przez wywiadowców z Mokotowa, których próbował przekonać, że właśnie wybiera się na ryby. Funkcjonariusze nie dali wiary opowieściom 33-latka, który resztę nocy spędził w policyjnej celi. O jego losach zadecyduje teraz sąd, który tymczasowo aresztował Sebastiana D.

Cała sytuacja rozpoczęła się tuż przed trzecią w nocy. Wywiadowcy z Mokotowa kontrolowali ulice dzielnicy kiedy zauważyli 33-latka. Ten pospiesznie wychodził z klatki pobliskiego bloku. Wszystko wskazywało na to, że mężczyzna próbuje przed czymś lub przed kimś uciec. Nie zwlekając, policjanci nakazali podejrzewanemu zatrzymać się. Sebastian D., nie reagował na żadne polecenia będąc przekonanym, że uniknie spotkania ze stróżami prawa. Już po chwili przekonał się jak bardzo się mylił.

Wywiadowcy dogonili mężczyznę wprawiając go w nie lada zakłopotanie. 33-latek twierdził, że właśnie odwiedzał znajomego, a teraz na swoim rowerze jedzie na ryby. Policjanci nie dali wiary ani jednemu jego słowu. W plecaku zamiast sprzętu wędkarskiego znaleźli nożyce gilotynowe, wkrętaki i inne narzędzia mogące posłużyć do włamania. Mundurowi zaraz skontrolowali pomieszczenia piwniczne bloku, z którego wyszedł Sebastian D. Po chwili potwierdzili swoje przypuszczenia. Skobel w jednym z pomieszczeń był przecięty, a na ziemi leżała przecięta linka zabezpieczająca zabrany rower.

Włamanie i kradzież roweru potwierdził właściciel piwnicy. Złodziej resztę nocy spędził w policyjnej celi. Dzięki wywiadowcom z Mokotowa właściciel niebawem odzyska skradzione mu mienie. Kodeks karny za przestępstwo, którego dopuścił się 33-latek przewiduje karę nawet do 10 lat więzienia. O jego losach zadecyduje jednak sąd, który tymczasowo aresztował już podejrzanego. Kryminalni z Mokotowa zwalczający przestępczość przeciwko mieniu sprawdzą, czy Sebastian D. może mieć związek z podobnymi przestępstwami, o które podejrzewają przyłapanego na gorącym uczynku mężczyznę.
ao/rm
 

Powrót na górę strony