Weekendowe wpadki
Podczas minionego weekendu policjanci z warszawskiego metra zatrzymali trzech mężczyzn. Łączyło ich jedno – przedmioty, które posiadali przy sobie były oznaczone w policyjnym systemie jako poszukiwane.
W piątek późnym wieczorem podczas obserwacji stacji metra „Młociny” policjanci zwrócili uwagę na mężczyznę, który na ich widok szybko próbował oddalić się z terenu metra. Funkcjonariusze wyczuleni na takie zachowanie, błyskawicznie przystąpili do działania. W trakcie legitymowania okazało się, że mężczyzna jest w posiadaniu młotowiertarki poszukiwanej przez KP Konstancin Jeziorna. Podczas przeprowadzania dalszych czynności służbowych, do pomieszczenia służbowego przyszedł inny mężczyzna, podający się za kolegę zatrzymanego i zaczął dopytywać o przyczyny interwencji. Jak się okazało, mężczyzna zainteresowany losem zatrzymanego, podał się za właściciela wiertarki i w związku z tym również został zatrzymany.
Noc z soboty na niedzielę okazała się pechowa także dla 19-letniego Krzysztofa K. Mężczyzna zwrócił uwagę policjantów swoim dziwnym zachowaniem oraz roztaczanym wokół siebie zapachem substancji zabronionej - marihuany. W wyniku podjętych czynności mężczyzna dobrowolnie przekazał policjantom torebkę strunową z marihuaną. Jak się okazało nie było to jedyne przewinienie, jakie popełnił. Mundurowi sprawdzili również legalność telefonu komórkowego, który posiadał przy sobie. Aparat figurował w policyjnej bazie jako utracony w wyniku przywłaszczenia. Teraz mężczyzna będzie musiał wyjaśnić policjantom z dochodzeniówki, w jaki sposób wszedł w posiadanie tego aparatu oraz zakazanej substancji.
ndl/aw