Zabrał, bo myślał, że nikt nie widzi
Mężczyzna wykorzystał fakt, że klientka robiąca zakupy w sklepie pozostawiła swoje etui z dokumentami i pieniędzmi. Pracownicy ochrony doskonale zapamiętali jak wyglądała osoba, która stała obok klientki. Dzielnicowi bez trudu ustalili sprawcę kradzieży. Stanisławowi S. już zostały przedstawione zarzuty za kradzież.
-
Zatrzymany mężczyzna
Kilka dni temu w sklepie na warszawskich Bielanach klientka robiła zakupy. Kobieta pakując zakupy do torby, pozostawiła na parapecie etui z dokumentami oraz pieniędzmi i zapomniała o nim. Po kilku minutach zorientowała się że zostawiała etui i natychmiast wróciła do sklepu. Okazało się, że etui już nie ma. Na szczęście pracownik ochrony zapamiętał rysopis mężczyzny stojącego obok kobiety. W ustaleniu tożsamości mężczyzny pomógł również monitoring zainstalowany w sklepie.
Dzielnicowi bardzo szybko ustalili, kim jest mężczyzna, który prawdopodobnie zabrał dokumenty i pieniądze. Stanisław S. został zatrzymany i przewieziony do Komendy przy ulicy Żeromskiego. 74-latek już usłyszał zarzuty za kradzież cudzego mienia. Za to przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
ea/ek