Policjanci zatrzymali handlarza narkotyków
Mokotowscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który posiadał znaczną ilość narkotyków. Jak ustalono, sprzedawał je innym osobom. Policjanci znaleźli przy zatrzymanym marihuanę, kokainę oraz szczególnie groźną, silnie działającą i szybko uzależniającą - metamfetaminę. Część narkotyków mężczyzna miał ukryte w swoim miejscu zamieszkania. Za posiadanie znacznej ilości środków odurzających i ich udzielanie grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Wobec mężczyzny zastosowano tymczasowy areszt na okres 2 miesięcy.
Funkcjonariusze wydziału wywiadowczo-patrolowego mokotowskiej komendy zatrzymali mężczyznę podejrzanego o posiadanie znacznej ilości środków psychotropowych oraz handel nimi. Zatrzymany to 22-letni Kamil P. Funkcjonariusze przechwycili ponad 37 gramów mefedronu oraz 4 gramy marihuany i kokainy.
Do zatrzymania podejrzanego doszło po tym, jak funkcjonariusze uzyskali informację, co do mężczyzny, który może posiadać znaczne ilości narkotyków i trudni się ich sprzedażą. W wyniku podjętych w tej sprawie dalszych działań, policjanci zatrzymali do kontroli samochód osobowy, którym poruszał się 22-latek w towarzystwie Beaty K. i Andrzeja K. W trakcie tej kontroli policjanci znaleźli przy Kamilu P. woreczki strunowe z białym proszkiem. Badanie narkotestem wykazało, że było to 16 gramów metamfetaminy. Natomiast przy 31-latkach funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 4 gramy marihuany.
Dalsze czynności z zatrzymanymi wykonywali już funkcjonariusze z wydziału dochodzeniowo-śledczego wspierani przez kryminalnych. Szeroko zakrojone działania pozwoliły przedstawić Kamilowi P. zarzut udzielania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej środków odurzających oraz posiadanie znacznej ilości substancji psychotropowych. Wobec 22-latka sąd zastosował tymczasowy areszt na okres 2 miesięcy.
Beata K. i Andrzej K. odpowiedzą za posiadanie środków odurzających, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, natomiast za posiadanie znacznej ilości środków odurzających i ich udzielanie grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
jb