Ciął drzewo kradzioną piłą, a teraz odpowie za paserkę
Dzielnicowi z mińskiego rewiru ustalili i zatrzymali 52-letniego Wojciecha P. mieszkańca mińskiej gminy, który ukrywał piłę spalinową, skradzioną kilka miesięcy wcześniej mieszkańcowi cegłowskiej gminy. 52-latka zatrzymano w lesie, kiedy ciął drzewo „trefną” piłą. Wojciechowi P. przedstawiono już zarzut umyślnego ukrywania przedmiotu pochodzącego z przestępstwa. Podejrzany przyznał się i dobrowolnie poddał się karze.
Mińscy dzielnicowi pracowali przy sprawach kradzieży elektronarzędzi oraz innych przedmiotów, które były popełniane w okresie letnim. Realizując jedną ze spraw policjanci wpadli na trop piły spalinowej skradzionej jednemu z mieszkańców gminy Cegłów.
Funkcjonariusze ustalili, że piłę prawdopodobnie ukrył u siebie jeden z mieszkańców mińskiej gminy. Mężczyzną tym miał być 52-letni Wojciech P.
Policjanci pojechali przeszukać posesję i odnaleźć piłę. Tymczasem Wojciecha P. nie było w domu - miał ciąć drzewa w lesie.
Funkcjonariusze dotarli do mężczyzny, który miał przy sobie wspomnianą piłę spalinową. Po jej dokładnym sprawdzeniu w policyjnych bazach danych, okazało się, że jest to właśnie ta poszukiwana przez dzielnicowych skradziona piła.
Piłę zabezpieczono do sprawy, a Wojciecha P. osadzono w policyjnym areszcie. Zebrany przez policjantów z dochodzeniówki materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 52-latkowi zarzutu umyślnego paserstwa, czyli ukrywania kradzionej piły.
Wojciech P. odpowie niebawem przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
dn/aw
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 1.69 MB)