Najpierw razem pili, później okradli swojego kompana
Policyjna załoga z warszawskiego Śródmieścia w okolicach Pałacu Kultury i Nauki zatrzymała czterech pijanych mężczyzn podejrzewanych o rozbój. Przy jednym z nich w czasie przeszukania znaleziono telefon komórkowy należący do pokrzywdzonego. Wszyscy resztę nocy spędzili w izbie wytrzeźwień a dzisiaj zajmą się nimi śledczy z Wilczej. Za rozbój grozi do 12 lat więzienia.
Policjanci patrolujący okolice Pałacu Kultury i Nauki po 4.00 zauważyli mężczyzn, którzy bili i szarpali siedzącego na ławce człowieka. Gdy funkcjonariusze podjęli interwencję,napastnicy rzucili się do ucieczki. Kilkadziesiat metrów dalej zostali zatrzymani. Z policyjnych ustaleń wynika, że napastnicy i pokrzywdzony poznali się kilka godzin wcześniej. Potem razem pili alkohol. W pewnym momencie jeden z nich zarzucił pokrzywdzonemu, że go okradł. Gdy ten pokazywał, że nie ma jego rzeczy, wtedy wszyscy rzucili się na niego, zaczęli go okładać pięściami i zabrali mu telefon komórkowy. W tym momencie wkroczył policyjny patrol.
34-letnia Iwona B., 34-letni Tadeusz K., 28-letni Kacper O. i 27-letni Paweł W. z wynikami około 1,5 promila noc spędzili w izbie wytrzeźwień. Dzisiaj zajmą sie nimi policyjni śledczy, którzy po zebraniu materiału dowodowego przedstawią im zarzuty rozboju. Grozi im za to do 12 lat więzienia.
ak, to