Policjantom groził nożem
Zarzut zmuszania policjantów do odstąpienia od czynności służbowej i znieważenia funkcjonariuszy usłyszał 33-letni Łukasz S. Mężczyzna podczas interwencji domowej groził policjantom, wymachując nożem. Mundurowi jednak szybko obezwładnili mężczyznę i przewieźli do komendy przy ul. Malczewskiego. Zatrzymanemu grozić może kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Mokotowscy wywiadowcy zostali wezwani na ul. Kwiatową, gdzie miało dojść do awantury domowej. Policjanci pojechali na miejsce i zapukali do drzwi mieszkania, skąd dochodziły krzyki. Po chwili drzwi otworzyły się i w kierunku policjantów ruszył mężczyzna, który trzymał nóż kuchenny. Przy tym był bardzo agresywny i wyzywał funkcjonariuszy. Kiedy policjanci ostrzegli o użyciu siły, mężczyzna zaczął wymachiwać nożem i dalej wyzywał funkcjonariuszy i groził śmiercią. Wówczas policjanci ostrzegli go o możliwości użycia broni, jeśli nie zastosuje się do ich poleceń. Mimo to mężczyzna nic sobie nie robił ze słów funkcjonariuszy i dalej wymachiwał nożem. Kiedy agresywny mężczyzna zorientował się, że faktycznie może być użyta broń w stosunku do niego, dopiero wówczas odrzucił narzędzie. Wywiadowcy obezwładnili go i zatrzymali. 33-letni Łukasz S. trafił do mokotowskiej komendy, a później do policyjnej celi. Był nietrzeźwy – badanie wykazało 1,78 promila.
Łukasz S. usłyszał zarzuty kierowania gróźb pozbawienia życia w celu zmuszenia funkcjonariuszy do odstąpienia od czynności służbowych i znieważenia policjantów.
ah/ij