Kradzież plecaka z kościoła
Mirosław K. został zatrzymany dzień po zgłoszeniu o kradzieży. Mężczyzna wszedł do kościoła, skąd zabrał plecak należący do zakonnicy i uciekł. Ujął go pracownik ochrony następnego dnia, kiedy sprawca ponownie pojawił się w świątyni. Trafił w ręce patrolowców, teraz zajmą się nim policjanci z wydziału mienia. Za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z komendy przy ulicy Grenadierów otrzymali zgłoszenie o kradzieży plecaka. Pokrzywdzona, siostra zakonna poinformowała, że plecak został skradziony w momencie, kiedy na moment wyszła z kościoła na zewnątrz, aby odebrać telefon.
Funkcjonariusze z wydziału mienia od razu zrobili rozpoznanie na miejscu, przeprowadzili ustalenia z pracownikiem ochrony. Dosłownie pół godziny później, ten właśnie ochroniarz ujął mężczyznę, który najprawdopodobniej ukradł plecak. Pojawił się on ponownie w świątyni. Patrolowcy wezwani na miejsce zatrzymali Mirosława K.
Dziś policjanci zajmujący się przestępczością przeciwko mieniu wykonają wszystkie niezbędne czynności i przedstawią zatrzymanemu zarzut kradzieży.
Za popełnienie tego przestępstwa grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
ea/jw