Poszukiwany listem gończym w rękach kryminalnych
W ręce policjantów z bielańskiej komendy wpadł poszukiwany listem gończym 28-letni Robert J. Mężczyzna ukrywał się przed odpowiedzialnością karną w związku z oszustwem na rzecz banku. Poszukiwany wiedząc o tym, że klient banku posługuje się podrobionym dowodem, przelał na jego konto ponad 2 miliony złotych. Teraz Robert J. najbliższe 10 miesięcy spędzi w zakładzie karnym.
Do funkcjonariuszy bielańskiej komendy wpłynął list gończy wydany za 28-letnim Robertem J. Jak wynikało z treści dokumentu wydanego przez Sąd Okręgowy, mężczyzna na swoim koncie ma oszustwo na rzecz banku. Robert J. będąc pracownikiem banku doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem i przelał na konto innej osoby, która przedstawiła podrobiony dowód osobisty, ponad 2 miliony złotych.
Robert J. miał pod koniec kwietnia stawić się do zakładu karnego celem odbycia zasądzonej kary. Z uwagi na fakt, że nie zgłosił się do zakładu karnego, Sąd Okręgowy wydał za nim list gończy. Policjanci z Bielan przez cały czas sprawdzali wszelkie informacje dotyczące miejsca jego pobytu bądź zamieszkania. Mężczyzna przez kilka tygodni ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości.
Kryminalni z Bielan, realizując czynności w tej sprawie, uzyskali informację, że poszukiwany mężczyzna może przebywać w mieszkaniu. Natychmiast przystąpili do działania. Kilka dni nieustającej pracy przyniosło oczekiwane rezultaty. Dzisiaj rano zatrzymali Roberta J.
Mężczyzna wkrótce zostanie przewieziony do zakładu karnego, gdzie zgodnie z wyrokiem sądu spędzi 10 miesięcy.
ek/aw