Kolejny kasjer usłyszał zarzuty oszustwa
Mokotowscy wywiadowcy zatrzymali 30-letniego kasjera z jednego z marketów przy Bukowińskiej. Mężczyzna wycofywał produkty, które wcześniej skasował. W większości przypadków było to podwójne kasowanie alkoholu i papierosów. Aleksander K. usłyszał już zarzut oszustwa. Za ten czyn grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Policjanci zostali wezwani do jednego z marketów przy ul. Bukowińskiej. Czekał tam na nich kierownik sklepu i pracownik ochrony, którzy poinformowali, że jeden z kasjerów oszukiwał podczas pracy. Pracownik ochrony zobaczył na monitoringu, jak 30-letni Aleksander K. podwójnie kasuje niektóre towary, a po chwili je wycofuje. Policjanci zatrzymali mężczyznę i przewieźli do komendy przy Malczewskiego, bo ten stwierdził, że na pewno nie będzie się stawiał na wezwania. Przyznał policjantom, że zarabiał na tym przestępczym procederze.
Funkcjonariusze ustalili również, że Aleksander K. skupiał się przede wszystkim na alkoholach (piwo, wino, wódka) i papierosach. Z wyliczeń właściciela marketu wynika, że mężczyzna w ten sposób wyłudził co najmniej 260 zł.
Mokotowscy dochodzeniowcy przedstawili Aleksandrowi K. zarzuty oszustwa.
ea/ah