Nowe czarne punkty nad wodą
W tym roku na Mazowszu pojawi się 13 nowych tablic ostrzegawczych. Od sześciu lat samorząd województwa mazowieckiego wspólnie ze stołeczną i mazowiecką policją oznacza tzw. czarnymi punktami miejsca, w których doszło do największej liczby wypadków nad wodą. Problematyce tej była poświęcona konferencja prasowa, która odbyła się dziś w Komisariacie Rzecznym Policji w Warszawie.
Konferencję otworzył Adam Struzik Marszałek Województwa Mazowieckiego w obecności insp. Michała Domaradzkiego Komendanta Stołecznego Policji, insp.Marka Świszcza Zastępcy Komendanta Wojewódzkiego Policjioraz Pawła Błasiaka Prezesa Zarządu WOPR Województwa Mazowieckiego.
- Na wodnej mapie Mazowsza są miejsca szczególnie niebezpieczne, w których dochodzi do największej liczby wypadków. Dlatego urząd marszałkowski w porozumieniu z Komendą Stołeczną Policji i Komendą Wojewódzką Policji od 6 lat oznakowuje je tablicami „Czarny punkt wodny”. W tym roku do istniejących 108 punktów dołączy 13 nowych - powiedział Adam Struzik Marszałek Województwa Mazowieckiego.
Alkohol i brawura to niestety ciągle główne przyczyny wypadków nad wodą. Coraz więcej niebezpiecznych zdarzeń wynika też z braku świadomości, jak wielkie zagrożenia – szczególnie dla najmłodszych i niedoświadczonych pływaków – kryją pozornie spokojne wody. Jak pokazują statystyki, w ubiegłym roku na Mazowszu utonęło 30 osób, w tym 4 w samej Warszawie. W 2013 r. na Mazowszu zanotowano aż 62 utonięcia, a 37 z nich miało miejsce na terenie Warszawy i okolic. Czytelnie widać, że liczba tych wypadków spadła, ale każde zdarzenie wiąże się z wielką tragedią dla najbliższych.
- Nie zaprzestaniemy działań mających na celu zwrócenie uwagi na miejsca szczególnie niebezpieczne oraz propagowanie zachowań gwarantujących bezpieczeństwo. W tym roku w Warszawie utonęły dwie osoby i miejmy nadzieję, że te dane się już nie zmienią - powiedział insp. Michał Domaradzki Komendant Stołeczny Policji.
Co roku latem, gdy tylko zrobi się gorąco, mazowieckie plaże i kąpieliska zapełniają się ludźmi. Każdy szuka sposobu na upał, zapominając o rozsądku i zachowaniu bezpieczeństwa. Wiele osób na miejsce wypoczynku wybiera niestrzeżone i niebezpieczne kąpieliska. Dlatego, aby uczulić je na czyhające na nie zagrożenia, samorząd województwa mazowieckiego wspólnie z policją od sześciu lat oznacza najbardziej niebezpieczny teren czarnymi punktami wodnymi. Znaki pojawiają się nie tylko tam, gdzie doszło już do utonięć, ale również w miejscach, gdzie nurt wody lub nagły uskok, mogą stwarzać niebezpieczeństwo.
Forma tablic jest bardzo prosta i czytelna. Czarno-żółta kolorystyka gwarantuje dobrą widoczność, natomiast minimalistyczna grafika – czytelność. Tablice informujące o ryzyku kąpieli są ustawione w widocznych miejscach.
W tym roku na terenie Mazowsza pojawi się 13 nowych czarnych punktów wodnych. Aż osiem z nich stanie w Warszawie: trzy na Jeziorku Szczęśliwickim (przy ul. Dickensa, ul. Włodarzewskiej oraz ul. Usypiskowej 17), cztery przy stawie „Cietrzewia” (od ul. Cietrzewia, ul. Zbocze Pana Tadeusza, ul. Dukatowej oraz ul. Konewki) oraz jeden na plaży przy ul. Wybrzeże Gdyńskie 2. Dwa kolejne znaki zostaną ustawione w powiecie łosickim, w Serpelicach na rzece Bug oraz w Starej Kornicy przy wyrobisku pokredowym. Reszta znaków pojawi się w Karczewcu przy rzece Liwiec (pow. węgrowski), Tucholinie przy rzece Bug (pow. wyszkowski) oraz Żyrardowie przy Zalewie Żyrardowskim.
Zakup tablic w kwocie 5 tys. zł sfinansował samorząd województwa mazowieckiego. Natomiast miejsca, w których zostaną ustawione znaki, wskazali stołeczni i mazowieccy policjanci.
Elżbieta Sandecka-Pultowicz
foto asp. Piotr Świstak