Poszukiwany na Pradze, wpadł na Białołęce
35-letniego Macieja R. ps. „Kałmuk” poszukiwanego dwoma listami gończymi za rozboje zatrzymali wcześnie rano policjanci z wydziału dw. z terrorem kryminalnym i zabójstw wspólnie z funkcjonariuszami wydziału realizacji KSP. Dodatkowo mężczyzna podejrzewany jest o rozbój na początku sierpnia, w trakcie którego sprawcy skradli mercedesa coupe i telefon komórkowy.
Maciej R. od marca ukrywał się przed Policją. Funkcjonariusze z Rembertowa wielokrotnie sprawdzali jego miejsce zameldowania. Poszukiwano go dwoma listami gończymi wydanymi przez praski sąd w Warszawie i Elblągu. Ścigano go za rozboje z użyciem niebezpiecznych narzędzi.
Na jego ślad trafili policjanci z wydziału dw. z terrorem kryminalnym i zabójstw KSP, po tym, jak na początku sierpnia kolejny raz Maciej R. wspólnie z innymi dokonał rozboju. Sprawcy skradli wtedy mercedesa coupe i telefon komórkowy właścicielowi auta. Gdy funkcjonariusze z „terroru” wytypowali miejsce, w którym mógł ukryć się poszukiwany, przygotowano zasadzkę. O pomoc zwrócono się do policjantów z wydziału realizacyjnego.
Punktualnie o 6.00 rano funkcjonariusze wkroczyli do mieszkania na Białołęce. Zastali tam zupełnie zaskoczonego Macieja R. Podczas przeszukania znaleziono amunicję do broni palnej i 5 tabletek, najprawdopodobniej ekstazy. Mężczyznę przewieziono do komendy rejonowej na Pradze Południe i osadzono w policyjnym areszcie. Dziś po przedstawieniu mu zarzutów rozboju i posiadania amunicji, warszawski sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.
ak