Odpowie za kradzież markowego zegarka
Wykorzystali chwilową nieuwagę ekspedienta salonu jubilerskiego w centrum i ukradli z wystawy zegarek o wartości prawie 20 tysięcy złotych. Na miejscu dzięki przytomności ochrony zatrzymano Ryszarda P., który dokonał kradzieży wspólnie z młodą kobietą. W czasie wstępnych czynności okazało się, że 60 latek podał fałszywe dane personalne. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj przed 20.00 ochrona salonu jubilerskiego w centrum wezwała policję, gdyż w sklepie ujęto mężczyznę, który wspólnie z młodą kobietą ukradł markowy zegarek o wartości prawie 20 tysięcy złotych.
Jak relacjonował pracownik ochrony kilkanaście minut wcześniej do salonu wszedł elegancko ubrany mężczyzna z młodą kobietą. W czasie, gdy on oglądał zegarki prosząc o coraz to inny model, model kobieta, która stała za nim, wykorzystała nieuwagę sprzedawcy i ukradła jeden z prezentowanych zegarków. Gdy sprzedający się zorientował, że doszło do kradzieży, kobieta zdążyła już opuścić salon. Policjanci zatrzymali tylko jej wspólnika, który przyznał się do winy.
W czasie późniejszych sprawdzeń okazało się, że mężczyzna podał fałszywe dane personalne. Dzisiaj śledczy postawią mu zarzut udziału w kradzieży. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Za czyn, którego się dopuścił grozi mu do 5 lat więzienia. Funkcjonariusze poszukuja jego wspólniczki.
ea/to