Pani prezes działała na szkodę spółki
Zarządzana przez nią spółka straciła ponad 2.5 mln złotych. 50-letnia Hanna P., prezes spółki budowlanej, zawierała umowy na doradztwo inwestycyjne z niewiarygodnymi firmami. Za nierzetelną usługę realizowała faktury. Kondycja finansowa firmy z każdym dniem pogarszała się. Zakończyło się właśnie śledztwo w tej sprawie prowadzone przez policjantów z wydziału dw. z przestępczością gospodarczą KSP pod nadzorem prokuratury okręgowej Warszawa Praga.
Trzy zarzuty narażenia na szkodę spółki budowlanej usłyszała pani prezes. Grozi jej za to do 10 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i obowiązek naprawienia wyrządzonej szkody.
Śledztwo prowadzili policjanci z wydziału dw. z przestępczością gospodarczą KSP pod nadzorem praskiej prokuratury okręgowej. Dzięki współpracy z pracownikami Urzędu Kontroli Skarbowej ustalono, że w wyniku decyzji podejmowanych przez zarząd spółki, firma straciła ponad 2.5 mln złotych.
W toku postępowania zebrano materiał dowodowy liczący kilkadziesiąt tomów. Z tych danych zebranych w śledztwie wynika, ze pani prezes mimo ciążącego na niej ustawowego obowiązku zajmowania się sprawami firmy, nadużywała udzielanych jej uprawnień, niedopełniała obowiązków, przez co wyrządziła znaczną szkodę majątkową. Zawierała umowy z niewiarygodnymi firmami. Następnie podejmowała decyzje o realizacji faktur za nierzetelnie wykonane usługi. Wszystko wskazuje na to, że jej działania w dużej mierze przyczyniły się do złej kondycji finansowej spółki.
ak