Kasjerki i klienci okradali sklep
Dwie pracownice - kasjerki i trzech klientów dużego sklepu w Markach zatrzymali funkcjonariusze z komisariatu w Markach. Cała piątka wspólnie i w porozumieniu oszukiwała i okradała placówkę handlową, narażając tym samym jej właściciela na szkody w wysokości blisko 1820 złotych. Proceder, wdrożyli w życie, polegał na nabijaniu na kasę tylko tanich produktów, drogie w tym: alkohole, słodycze, chemia i kosmetyki nie były liczone. W ten sposób „niezapłacony” towar był wywożony ze sklepu i trafiał do podejrzewanych. 21-letnia Milena J., 32-letnia Olga Sz., 19-letni Piotra D., 22-letni Marek S. i 23-letni Paweł D. już usłyszeli zarzuty kradzieży mienia. Obie kasjerki straciły też pracę.
Funkcjonariusze z komisariatu w Markach zostali powiadomieni przez przedstawiciela Centrum Handlowego w Markach o kradzieży towaru. Przywłaszczenia mienia miały dopuścić się dwie pracownice – kasjerki i trzej mężczyźni – klienci sklepu. Gdy tylko przy jednej z kas, gdzie miała pracować podejrzewana o przestępstwo młoda kobieta pojawiło się dwóch mężczyzn, którzy mogli wynosić z placówki towar, fakt ten został zgłoszony miejscowym funkcjonariuszom. Ci już po chwili byli na miejscu.
Na „gorącym uczynku” przestępstwa mundurowi zatrzymali 21-letnią Milenę J. - kasjerkę oraz 19-letniego Piotra D. Drugi z mężczyzn zdołał się oddalić. Sprawdzenie zawartości koszyka oraz paragonu nabitego na kasę w obecności przedstawiciela sklepu wyraźnie potwierdziło przypuszczenia właściciela placówki handlowej. Wartość zapłaconych artykułów opiewała na łączną kwotę 105 złotych, podczas gdy w dwóch koszykach był towar za blisko 780 złotych. Kobieta i mężczyzna zostali zatrzymani.
Kilka minut później w ręce policjantów wpadł również drugi z mężczyzn podejrzewany o współudział w kradzieży towaru, 23-letni Paweł D. Dyrekcja i ochrona sklepu oraz policjanci analizując podobne zdarzenia, ustalili, że nie tylko te trzy osoby mogły w ten sposób dopuszczać się przestępstwa. Już następnego dnia funkcjonariusze zatrzymali kolejną kasjerkę, 32-letnią Olgę Sz. i 22-letniego Marka S. Proceder, jaki wdrożyła w życie cała piątka, polegał na nabijaniu na kasę tylko tanich produktów, drogie w tym alkohole, słodycze, chemia i kosmetyki nie były liczone. W ten sposób „niezapłacony” towar był wywożony ze sklepu i trafiał do podejrzewanych. Straty oszacowane przez sklep wyniosły blisko 1820 złotych.
21-letnia Milena J., 32-letnia Olga Sz., 19-letni Piotra D., 22-letni Marek S. i 23-letni Paweł D. już usłyszeli zarzuty kradzieży mienia. Obie kasjerki straciły też pracę. Wszystkim grodzi teraz kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
ea/ts