Uwaga, ślisko na drogach
Stołeczni policjanci apelują o dostosowanie stylu jazdy do istniejących warunków atmosferycznych. Padający, marznący deszcz bardzo utrudnia jazdę kierowcom, tworząc niewidoczną warstwę lodu na drodze. Zarówno kierowcy, jak i piesi muszą zachować ostrożność na śliskiej nawierzchni, aby nie doszło do nieszczęścia.
Śliska nawierzchnia, ujemna temperatura to warunki drogowe, w których zmiana opon na zimowe jest koniecznością. Przy okazji sprawdźmy ich stan. Popękania czy rozwarstwienia mogą spowodować uszkodzenie opony w najmniej spodziewanym czasie, a zbyt niski bieżnik zmniejszy możliwość hamowania. Pamiętajmy również o sprawdzeniu płynów w pojeździe. Powinny być zimowe, aby uniknąć przykrych niespodzianek np. przy próbie użycia spryskiwaczy.
Przed wyjazdem należy oczyścić całą powierzchnię szyb samochodu, nie tylko "wizjer" dla kierowcy. Czyste, sprawnie działające reflektory pojazdu lepiej oświetlą nam drogę, ale także sprawią, że będziemy lepiej widoczni dla innych uczestników dróg.
Należy prędkość dostosować do zmieniającej się sytuacji na drodze. Padający, marznący deszcz tworzy niewidoczną warstwę lodu na drodze. Na takiej jezdni droga hamowania samochodu znacznie się wydłuża. Jeżeli zachowamy odpowiednią odległość od poprzedzającego pojazdu, zwiększymy swoje szanse na uniknięcie kolizji lub wypadku drogowego, gdy dojdzie do gwałtownego hamowania.
Zimowa aura to problem nie tylko dla kierowców, ale również dla pieszych. Podchodzenie zbyt blisko krawędzi jezdni przy śliskim chodniku może skończyć się upadkiem prosto pod samochód, którego kierowca może nie mieć czasu na zareagowanie. Kierowcy muszą jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad prowadzonym pojazdem, ale piesi muszą dać im szanse taką reakcję podjąć.
ij