Poznał ją w parku, zaprosił do baru i tam go okradła
Śródmiejscy policjanci zatrzymali 30-latkę podejrzaną o kradzież. Mężczyzna zaprosił dopiero co poznaną kobietę do baru, gdzie wspólnie pili alkohol. Kiedy pokrzywdzony na chwilę wyszedł, Agata M. wyciągnęła mu z kieszeni kurtki portfel, telefon, po czym uciekła. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w jednym z barów w centrum miasta. Mężczyzna zaprosił tam „na drinka” przygodnie poznaną w parku kobietę. Para piła, jadła i rozmawiała ze sobą. W pewnym momencie pokrzywdzony wstał od stolika i wyszedł na chwilę do toalety.
Kiedy wrócił, po 30-latce nie było już śladu. Wraz z nią z kieszeni kurtki „zniknął” także warty około 500 złotych telefon oraz portfel z zawartością 400 złotych. Z relacji osób będących w barze wynikało, że sprawcą kradzieży może być właśnie dopiero co poznana Agata M.
Mężczyzna, telefonując na policję, wybiegł z baru w poszukiwaniu 30-latki. Wezwani na interwencję policjanci kilkaset metrów od baru zauważyli kłócącą się ze sobą parę. Okazało się, że pokrzywdzony dogonił Agatę M. Portfel z pieniędzmi i telefon wróciły do ich właściciela, a kobieta została zatrzymana.
Za kradzież może grozić jej teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
ea/rsz