Weszli na dźwig, na wysokość 45 metrów
Za wdarcie się bez zezwolenia na teren budowy i nie opuszczenie miejsca na polecenie osoby uprawnionej odpowie Piotr T. i Filip J. Mężczyźni weszli na żurawia wieżowego na wysokość około 45 metrów, grożąc, że skoczą z niego. Na miejsce zostały wezwane służby ratunkowe. Policjanci z Bielan już przedstawili im zarzuty, za co grozi im kara do roku pozbawienia wolności.
W miniony weekend, około 21:00 oficer dyżurny bielańskiej komendy został poinformowany przez ochroniarzy z budowy przy ulicy Przy Agorze, że na teren budowy wtargnęło dwóch mężczyzn. Koledzy weszli na żurawia wieżowego, na wysokość ok. 45 metrów i jeden z nich przeszedł do końca jego najdłuższego ramienia. Pomimo kilkukrotnych próśb ze strony pracownika ochrony o zejście z dźwigu, mężczyźni nie zamierzali zastosować się do poleceń. Jednocześnie grozili, że skoczą w dół.
Na miejsce błyskawicznie przyjechali policjanci, strażacy i pogotowie ratunkowe. Około godziny 1:00 pijani mężczyźni dobrowolnie zeszli z dźwigu. 26-letni Piotr T. miał we krwi ponad promil alkoholu, zaś 21-letni Filip J. - ponad 2 promile. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani.
Po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty za wdarcie się bez zezwolenia na teren budowy i nie opuszczenie miejsca na polecenie osoby uprawnionej. Grozi im za to kara do roku pozbawienia wolności.
eb/aw