Wykryta kolejna „zgłoszeniówka”
Kolejna fikcyjna kradzież samochodu została wykryta przez kryminalnych z Mokotowa. Do wilanowskiego komisariatu zgłosił się właściciel opla astry, który zawiadomił o jego kradzieży. Jego zgłoszenie budziło jednak pewne wątpliwości, więc sprawą zajęli funkcjonariusze zwalczający przestępczość samochodową. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna zgłosił przestępstwo, którego nie było. Teraz sprawa trafi do prokuratury.
Pod koniec września do wilanowskiego komisariatu zgłosił się mężczyzna, który złożył zawiadomienie o kradzieży samochodu marki opel astra. Z jego relacji wynikało, że zaparkował pojazd na ulicy Powsińskiej i udał się do sklepu, a kiedy wrócił już go nie było.
Specjaliści zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej szybko ustalili, że prawdopodobnie mają do czynienia z fikcyjną kradzieżą pojazdu. W przesłuchaniu mężczyzny pojawiły się pewne nieścisłości, dlatego policjanci postanowili porozmawiać jeszcze raz z właścicielem samochodu. 32-latek wyjaśnił funkcjonariuszom, że do kradzieży opla nie doszło, a zgłosił to przestępstwo, ponieważ zmusiła go do tego zła sytuacja materialna. Policjanci przesłuchali go ponownie.
W najbliższym czasie materiały tego postępowania trafią do prokuratury, a mężczyzna prawdopodobnie będzie odpowiadał za składanie fałszywych zeznań. Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 3 lat.
ea/mb