Jeden odpowie za „graffiti”, a drugi za narkotyki
Policjanci z zespołu patrolowo-interwencyjnego Komisariatu w Sulejówku zatrzymali w pościgu 22-letniego Łukasza R. podejrzanego o uszkodzenie mienia kolejowego, poprzez malowanie „graffiti” na obudowie stacji transformatorowej. Do policyjnego aresztu trafił też znajomy „grafficiarza”, przy którym znaleziono działkę marihuany. Łukasz R. usłyszał zarzut uszkodzenia mienia, a 22-letni Rafał G. zarzut nielegalnego posiadania środków odurzających. Obydwaj dobrowolnie poddali się karze.
Mundurowi z prewencji, którzy patrolowali ulicę Konopnicką, zobaczyli w pobliżu torów grupę młodzieży. Młodzi mężczyźni stali przy stacji transformatorowej. Mundurowi zwrócili uwagę, że niektóre jej elementy zostały pomalowane farbą.
Na widok radiowozu, jeden z mężczyzn rzucił się do ucieczki. Po krótkim pościgu został zatrzymany i doprowadzony do radiowozu. Policjanci zabezpieczyli przy nim farby w spray-u. Funkcjonariusze wylegitymowali i sprawdzili dodatkowo znajomych zatrzymanego. Przy jednym z nich znaleziono działkę marihuany.
Do policyjnego aresztu przewieziono podejrzanego o uszkodzenie mienia 22-letniego Łukasza R. z Warszawy i 22-letniego Rafała G. podejrzanego o posiadanie narkotyków.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie obydwu mężczyznom zarzutów karnych. Łukasz R. usłyszał zarzut zniszczenia obudowy stacji transformatorowej poprzez zamalowywanie jej farbami, a Rafał G. zarzut nielegalnego posiadania marihuany.
Podejrzani przyznali się i dobrowolnie poddali się karze.
ea/dn