Podejrzani zaatakowali policjantów podczas zatrzymania
Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali cztery osoby podejrzane o włamanie do wózkowni i kradzież, paserstwo, naruszenie nietykalności policjanta i jego znieważenie. Funkcjonariusze odzyskali także większość skradzionych przedmiotów. Podczas zatrzymania policjanci zostali zaatakowani, szybko odparli atak i obezwładnili napastników.
Wczorajsze zatrzymania te efekt realizacji sprawy dotyczącej włamania do wózkowni w budynku przy ulicy Siennej, skąd po uprzednim sforsowaniu drzwi wejściowych skradziono 2 hulajnogi i rowerek dziecięcy.
Policjanci ze śródmiejskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu „namierzyli” osoby podejrzane o popełnienie tego przestępstwa i wczoraj rano podjęli decyzję o ich zatrzymaniu.
Po wejściu do mieszkania, w którym mieli przebywać podejrzani, funkcjonariusze zauważyli hulajnogę i rowerek dziecięcy pochodzące z włamania do wózkowni. Kiedy przebywająca w mieszkaniu kobieta zorientowała się, że śledczy rozpoznali przedmioty pochodzące z przestępstwa i zaczęli wypytywać ją o pozostałe, będące w ich zainteresowaniu osoby, sytuacja stała się dość nerwowa.
20-letnia Patrycja D. najwyraźniej coś ukrywała, używając wulgaryzmów zaczęła wyzywać interweniujących policjantów, próbując jednocześnie pozbyć się ich z mieszkania. Podczas przeszukiwania kolejnych pomieszczeń, nagle z jednego z nich wyskoczył 22-letni brat kobiety i rzucił się z pięściami na policjanta. Po chwili policjanta zaatakowała także Patrycja D.
Kiedy obydwoje zostali już obezwładnieni, a sytuacja wydawała się opanowana, otworzyły się drzwi szafy stojącej na korytarzu, z której wyskoczyli dwaj mężczyźni, drugi z braci Patrycji D., 19-letni Daniel oraz 18-letni Mariusz P. Kierując wyzwiska w stronę policjantów, zaczęli biec w ich kierunku. Jeden z nich, Mariusz P. po okrzyku „policja, kładź się na podłodze” zastosował się do polecenia i nie stawiał oporu, drugi natomiast, Daniel D. zaatakował policjanta, uderzając go pięściami po twarzy.
Również ten napastnik został szybko obezwładniony, a cała czwórka trafiła do policyjnego aresztu. Policjanci odzyskali skradzioną hulajnogę i rowerek dziecięcy, a zatrzymani usłyszeli zarzuty: Patrycja D. naruszenia nietykalności policjanta, jego znieważenia oraz paserstwa, za co kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.
Daniel D. będzie odpowiadał za kradzież z włamaniem oraz naruszenie nietykalności policjanta i jego znieważenie, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Mariusz P. za kradzież włamaniem może spędzić w więzieniu 10 lat, a Patrykowi D. za naruszenie nietykalności funkcjonariusze grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
ea/rsz