Cztery areszty za rozbój
Kilkunastu dni potrzebowali kryminalni z bielańskiej komendy, aby zatrzymać cztery osoby podejrzane o rozbój, do którego doszło przed blokiem przy ulicy Broniewskiego. Dwie kobiety i dwóch mężczyzn pobiło mężczyznę, a potem go okradło. Łupem rozbójników padł plecak wraz telefonem komórkowym, dokumentami i pieniędzmi w kwocie 150 zł. Sąd zastosował wobec nich areszt na okres 2 miesięcy. Za rozbój grozi nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w połowie września, na warszawskich Bielanach. Dwóch mężczyzn i dwie kobiety zaatakowało mężczyznę wracającego do domu. Czworo znajomych przewróciło ofiarę na ziemię i zabrało mu plecak, w którym znajdował się telefon komórkowy oraz portfel wraz z dokumentami i pieniędzmi. Paulina K., Michał J., Katarzyna J. oraz Artur K. wraz ze skradzionym rzeczami uciekli.
Pokrzywdzony o całym zdarzeniu powiadomił oficera dyżurnego z komendy przy ulicy Żeromskiego. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawców rozboju.
Kryminalni wytypowali i ustalili osoby podejrzane o dokonanie rozboju. Po kilkunastu dniach zatrzymali 23-letnią Katarzynę J., 22-letniego Michała J., 33-letniego Artura K. i 24-letnią Paulinę K. Czworo znajomych trafiło do policyjnego aresztu. Prokurator przedstawił im zarzuty za rozbój. Sąd zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu, na okres 2 miesięcy. Za to przestępstwo zgodnie z kodeksem karnym grozi nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
eb/aw