Zatrzymany przez policjantów dzięki interwencji strażników miejskich
Dzięki interwencji funkcjonariuszy Straży Miejskiej oraz policjantów z Mokotowa, do celi trafił 18-letni Kacper D. podejrzany o rozbój. Z ustaleń policjantów wynika, że napadł on na ulicy na przypadkowego przechodnia i ukradł mu telefon komórkowy oraz pieniądze. W ręce mundurowych wpadł chwilę później. Mężczyzna usłyszał w prokuraturze zarzut, a wczoraj został tymczasowo aresztowany przez sąd. Może mu grozić kara do 12 lat więzienia.
Policjanci otrzymali zgłoszenie o bójce w rejonie Alei Niepodległości. W trakcie dojazdu na miejsce zdarzenia, okazało się, że na ulicy Odolańskiej, strażnicy miejscy ujęli mężczyznę, który prawdopodobnie brał udział w zajściu. Z ich relacji wynikało, że zauważyli osobę leżącą na chodniku, a 18-latek miał stać nad nim, a wcześniej szarpać go, okładać pięściami i kopać po całym ciele.
Jak ustalili funkcjonariusze, ujęty Kacper D. pobił mężczyznę, który przechodził w pobliżu miejsca, w którym przebywał 18-latek. Napastnik miał ukraść mu telefon komórkowy, pieniądze oraz inne przedmioty. Policjanci przewieźli mężczyznę do komendy, a pokrzywdzony 44-latek trafił do szpitala. Badanie stanu trzeźwości zatrzymanego wykazało blisko 3 promile alkoholu w organizmie.
Policjanci doprowadzili mężczyznę do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut za rozbój. Prokurator wystąpił z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie, do którego sąd się przychylił. Może mu grozić kara do 12 lat więzienia.
mb/ij