„Nawet nie zdążysz zadzwonić po Policję”
Zarzut kierowania gróźb wobec najbliższej osoby i nabycia kradzionego telefonu komórkowego usłyszał wczoraj 34-letni Robert C. Mężczyzna w stanie nietrzeźwości wyzywał swoją żonę i straszył ją pozbawieniem życia. Policjanci znaleźli przy nim ponadto pochodzący z kradzieży telefon komórkowy.
Około godziny 14 policjanci z warszawskiej Woli zostali wezwani do awantury domowej nieopodal ulicy Kasprzaka. Na miejscu okazało się, że Robert C. podczas kolejnej kłótni, wyzywał swoją żonę i groził jej, że jeżeli spróbuje zadzwonić po Policję, zabije ją. Kobieta uciekła do łazienki, skąd powiadomiła o wszystkim dyżurnego miasta.
Policjanci zatrzymali pijanego i agresywnego 34-latka. Mężczyzna we krwi miał prawie 2,5 promila alkoholu i spędził noc w izbie wytrzeźwień. Ponadto interweniujący funkcjonariusze znaleźli przy nim kradziony telefon komórkowy.
Wczoraj Robert C. usłyszał zarzuty: kierowania gróźb wobec żony i uzyskania rzeczy za pomocą czynu zabronionego.
eg, mm