Narkotyki wyrzucili do lasu
Siedzieli w lesie, pili piwo, na widok policjantów wpadli w panikę. Jeden z młodych mężczyzn odrzucił niewielki przedmiot w zarośla, drugi podarł bibułki do zawijania tytoniu. Nieletni trafili do Izby Dziecka, ich dorosły kolega do policyjnego aresztu. Cała czwórka została przez policjantów z Ząbek zatrzymana. Funkcjonariusze ustalają do kogo należały narkotyki oraz źródło ich pochodzenia.
Policyjny patrol tuż przed 22 otrzymał zgłoszenie o grupce młodych mężczyzn spożywających alkohol w rejonie kompleksu leśnego w pobliżu szpitala „Drewnica”. Gdy mundurowi dotarli na miejsce zobaczyli grupkę mężczyzn, z których dwóch spożywało piwo. Na widok umundurowanego patrolu mężczyźni zaczęli zachowywać się nerwowo. Jeden z nich szybko „coś” odrzucił w pobliskie zarośla, drugi podarł bibułkę do zawijania tytoniu.
Policjanci postanowili sprawdzić, co też mężczyźni wyrzucili. Podczas kontroli okazało się, że odrzucony przedmiot to torebka foliowa z zapięciem strunowym z zawartością suszu roślinnego koloru zielonego.
Przeprowadzone przez funkcjonariuszy badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało u dorosłego, 19-letniego Adriana Ch. 0,12 promila, u 17-letniego Adriana D. blisko 0,4 promila, pozostali dwaj nieletni 17-letni Kamil W. i 16-letni Damian D. byli trzeźwi. Wszyscy trafili do komisariatu w Ząbkach, skąd nieletnich policjanci przewieźli do Izby Dziecka. Ich pełnoletni kolega trafił do policyjnej celi.
Teraz funkcjonariusze ustalają do kogo należały narkotyki oraz źródło ich pochodzenia.
dt, ts