Oszuści "na wnuczka " wciąż działają
O tym jak łatwo paść ofiarą oszustów przekonał się wczoraj mieszkaniec Bemowa. 70-latek odebrał telefon od mężczyzny. W trakcie rozmowy telefonicznej z pokrzywdzonym podawał się za jego krewnego, a potem również za funkcjonariusza, przekonując go, że bierze udział w akcji, dzięki której oszuści zastana zatrzymani. Mężczyzna nic nie podejrzewając, przekazał łącznie 80 tysięcy złotych. Policjanci apelują, aby nie oddawać swojego dorobku oszustom. Przestępcy wykorzystując dobroć i łatwowierność starszych osób. W razie podejrzeń-dzwońmy na Policję.
Dzień dobry. Halo, kto mówi? Jak to, kto? To ja, twój kuzyn! Nie poznajesz mnie wujku? A, to Ty - Józef? Tak, to właśnie Ja! Jak się czujesz wujku, co u Ciebie? Wiesz mam do Ciebie ogromną prośbę...
Tak może przebiegać rozmowa z osobami, które wykorzystując naszą naiwność, podają się za członka naszej rodziny. Nieświadoma podstępu osoba, najczęściej w podeszłym wieku, pożycza pieniądze tzw. „wnuczkowi”. Niestety potem okazuje się, że jest to oszustwo, a pożyczona kwota przepada.
Wczoraj na terenie Bemowa zgłoszono przypadek, w którym właśnie taki telefon odebrał 70-letni mężczyzna. Rozmówca podawał się nie tylko za członka rodziny, ale również za funkcjonariusza. W trakcie rozmowy telefonicznej informował swojego rozmówcę, że Policja wie już o oszustwie i prosi go o pomoc w zatrzymaniu przestępcy.
Mężczyzna myśląc, że działa w słusznej sprawie, zgodnie z przekazanymi wskazówkami poszedł do banku i na podane przez rozmówce konto przelał pieniądze. Następnie w drugim banku zaciągnął kredyt a otrzymaną gotówkę przelał ponownie na konto. Mężczyzna nic nie podejrzewając przekazał łącznie 80 tysięcy złotych.
Policjanci radzą:
Jeśli osoba w rozmowie telefonicznej podaje się za członka naszej rodziny i prosi o pomoc (najczęściej jest to prośba o pożyczenie pieniędzy), sprawdźmy, czy jest to prawdziwy krewny.
W jaki sposób? Oddzwońmy do niego lub skontaktujmy się z innymi członkami rodziny, którzy mogą potwierdzić, że jest to ta osoba, za którą się podaje oraz czy rzeczywiście potrzebuje takiej pomocy, o jaką prosi. Pamiętajmy, aby zawsze o swoich podejrzeniach powiadomić Policję.
Za tego typu oszustwo grozi kara do 8 lat więzienia.