Wpadł w trakcie ,,roboty”
Kiedy Karol W. próbował włamać się do zaparkowanej przy ulicy toyoty sądził, że przestępstwo, które planuje „ujdzie mu na sucho”. Na szczęście z okna swojego mieszkania wypatrzył go okoliczny mieszkaniec. Nie zważając na nic wybiegł z bloku i chciał schwytać złodzieja. 19-latek chcąc się uwolnić z rąk godnego podziwu obywatela, uderzył go szklaną butelką w głowę. Włamywacz wpadł w ręce mundurowych z Ochoty.
Do zdarzenia doszło kilkadziesiąt minut po północy. 29-latek zauważył przez okno mieszkania, jak młody mężczyzna usiłuje włamać się do samochodu zaparkowanego na parkingu przy jednej z ulic Ochoty. Zareagował błyskawicznie. Wybiegł z mieszkania za złodziejem. Karol W. chcąc się uwolnić, szklaną butelką uderzył w głowę mężczyznę. W wyniku odniesionych obrażeń pokrzywdzony trafił pod opiekę lekarzy. Na szczęście jego życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo.
Godny podziwu obywatel o wszystkim zdołał powiadomić policjantów. Na miejsce zaraz przyjechała załoga stołecznych wywiadowców. Potrzebowali kilku minut, aby po krótkim pościgu zatrzymali 19-latka. Karol W. był kompletnie pijany. Nie szczędził wulgaryzmów i zachowania niezgodnego z prawem wobec interweniujących funkcjonariuszy. Noc spędził pod kluczem.
Kiedy zatrzymany wytrzeźwieje odpowie za zachowanie jakiego się dopuścił. Najprawdopodobniej podczas przesłuchania go, od śledczych z Ochoty usłyszy zarzut próby włamania do samochodu, uszkodzenia ciała i znieważenia funkcjonariuszy na służbie. Za te przestępstwa kodeks karny przewiduje zagrożenie karą nawet do 10 lat więzienia.
ao/ew