Rozbójnicy w areszcie
Najpierw chcieli papierosa, gotówki, a potem zegarek padł łupem sprawców, którzy zaatakowali w pobliżu stacji PKP mężczyznę. Trzech mężczyzn dzięki szybkiej interwencji już po kilkunastu minutach wpadło w ręce policjantów z Ożarowa Mazowieckiego, którym pomagały załogi ze Starych Babic i Ursusa. Za rozbój grozi im do 12 lat więzienia. Wczoraj sąd aresztował na trzy miesiące Sebastiana K. i Wojciecha S.
Wszystko rozegrało się w nocy. Dyżurny komisariatu w Ożarowie Mazowieckim został powiadomiony o pobiciu w okolicy stacji PKP mężczyzny, któremu skradziono zegarek. Mężczyzna zdołał dobiec do najbliższych zabudowań, gdzie mieszkańcy udzielili mu pomocy i wezwali Policję. Mundurowi nie tracąc ani chwili czasu, natychmiast podjęli czynności. W rozmowie z pokrzywdzonym od razu ustalili okoliczności całego zajścia i z pomocą przybyłych funkcjonariuszy ze Starych Babic i Ursusa szybko dotarli do miejsca, gdzie przebywali sprawcy. Trzech mężczyzn zostało zatrzymanych do wyjaśnienia.
Jak się okazało byli nietrzeźwi. Mieli od 1,1 do 2,6 promila alkoholu we krwi. Wczoraj sąd rejonowy w Pruszkowie aresztował Wojciecha S. i Sebastiana K. na 3 miesiące. Za dokonanie rozboju grozi im kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
dt, ego