Pobili za długi
Trzech mężczyzn w wieku od 23 do 38 lat usłyszało już zarzut pobicia jakiego wspólnie się dopuścili. Zatrzymali ich południowoprascy kryminalni po tym, jak sprawcy postanowili na własną rękę wymierzyć sprawiedliwość. Wszyscy przyznali się do przestępstwa. Tłumaczyli je nieuregulowaniem przez pokrzywdzonego zaciągniętych wcześniej długów. Teraz całej czwórce grożą 3 lata więzienia.
Dochodziła północ, kiedy policjanci z referatu patrolowo-interwencyjnego zostali powiadomieni o kolejnej już interwencji. Z relacji pokrzywdzonego i ustaleń mundurowych wynikało, że w nocy, kiedy zgłaszający już spał do pokoju przez niego wynajmowanego zapukało kilku znanych mu z pracy kolegów i bez słowa zaczęli go bić. Wyciągnęli go na zewnątrz budynku, przewrócili na ziemię i bili oraz kopali po całym ciele. Wszyscy byli pijani. W pewnym momencie pokrzywdzonemu udało się uciec i powiadomić Policję. 49-leni zawiadamiający najpierw skorzystał z pomocy lekarskiej, a kiedy wytrzeźwiał złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
Sprawą od razu zajęli się kryminalni. Podjęli poszukiwania podejrzewanych o dokonanie pobicia. Bardzo szybko wszyscy czterej sprawcy zostali zlokalizowani i zatrzymani. Żaden z nich specjalnie nie wypierał się i nie zaprzeczał, że brał udział w pobiciu kolegi. Wszyscy zgodnie twierdzili, że kiedy napili się wódki przypomnieli sobie, że ich znajomy z pracy pożyczał od nich pieniądze i dotąd ich jeszcze nie oddał. Każdemu z nich pobity winny był gotówkę po około 10 złotych. Ten powód wydał się zupełnie wystarczający, by pobić kolegę.
Mężczyźni odpowiedzą za pobicie, którego wspólnie się dopuścili. Za to przestępstwo, kodeks karny przewiduje zagrożenie karą nawet do 3 lat więzienia. O losach podejrzanych będzie decydował sąd.
ao/jw