Odpowie za znęcanie się nad rodziną
Rembertowscy policjanci błyskawicznie zareagowali na zgłoszenie dotyczące przemocy domowej. 44-letni Jarosław P. znęcał się nad swoją żoną i dziećmi. Stróże prawa nie tylko zatrzymali mężczyznę, ale też na podstawie sporządzonej analizy szacowania ryzyka, wystąpili do prokuratury o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci zakazu zbliżania się mężczyzny do rodziny i nakazu opuszczenia wspólnego mieszkania. Prokurator przychylił się do wniosku, a zatrzymany usłyszał zarzut i dodatkowo został objęty policyjnym dozorem dwa razy w tygodniu.
Policjanci z komisariatu przy ulicy Plutonowych zostali wezwani na interwencję domową.
Na miejscu zastali pokrzywdzoną kobietę i trójkę dzieci w wieku 7, 10 i 13 lat. W mieszkaniu był równiez mąż i ojciec, 44-letni Jarosław P. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że mężczyzna od dłuższego czasu znęca się nad całą rodziną. W chwili interwencji był pijany. Kobieta poinformowała stróżów prawa, że mąż bardzo często wszczyna awantury, podczas których wyzywa domowników, grozi, a także stosuje przemoc fizyczną, zarówno wobec niej jak i dzieci.
Funkcjonariusze bardzo skrupulatnie wypełnili arkusz kalkulacji ryzyka i zatrzymali 44-latka. Zgromadzone dowody dały podstawy do przedstawienia Jarosławowi P. zarzutu znęcania się nad rodziną.
Policjanci wystąpili do prokuratury z wnioskiem o zastosowanie wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci zakazu zbliżania się do bliskich i nakazu opuszczenia ich wspólnego mieszkania. Wniosek został rozpatrzony pozytywnie. Prokurator wydał postanowienie o objęciu podejrzanego dozorem policyjnym dwa razy w tygodniu, zakazem kontaktów z pokrzywdzoną i dziećmi oraz nakazem opuszczenia mieszkania na dwa miesiące.
jw/aw